Po gorącej sesji siatkówki wróciliśmy z partnerką na jej miejsce.Położyła się z powrotem na kanapie, rozchylając nogi, a ja ochoczo lizałem jej wilgotną, postsportową cipkę.Smak jej spoconej esencji był nie do odparcia, a ja delektowałem się każdą chwilą.